Tak, to dla większości osób może być nie małym zaskoczeniem: treningi pilatesu prowadzą do lepszych orgazmów. Ale jak to możliwe? Przecież pilates pomaga wyrzeźbić ciało i wysmuklić sylwetkę. Oczywiście! Jednak okazuje się, że regularne trenowanie pilatesu, może prowadzić do silniejszych i bardziej satysfakcjonujących orgazmów.

Buduj coraz lepszą wytrzymałość!

Zgadza się – fani fitnessu uznawani są za najbardziej wytrzymałych w łóżku. Ale trzeba mieć na uwadze fakt, że nie tylko CrossFitterzy i wielbiciele hardkorowych zajęć fitness czerpią seksualne korzyści związane z ćwiczeniami. Śmiało do tego zestawienia można dodać o wiele bardziej subtelne ćwiczenia pilates.

Pilates to ciężka praca

Płaski brzuch to jeden z efektów pilatesu, z którym kojarzy te ćwiczenia większość osób. Jednak aby uzyskać ładnie wyrzeźbiony tułów trzeba wielu godzin ciężkiej i głębokiej pracy. Z pokreśleniem słowa „głębokiej”. Dlaczego? Ponieważ chodzi o głębokie ćwiczenia dna miednicy. Podczas ćwiczeń pilates pracuje również ta grupa mięśni, która działa podczas ćwiczeń na mięśnie Kegla. Istnieje bowiem neurologiczna synergia pomiędzy mięśniami dna miednicy, a najgłębszymi mięśniami brzucha – czyli mięśniami poprzecznymi (Transversus Abdominis). Kiedy przyciągasz pępek do kręgosłupa – jak robi się to przy wielu rodzajach ćwiczeń pilatesu – angażujesz do pracy także mięśnie dna miednicy.

Okey, ale jaki ma to związek z orgazmami?

Mięśnie dna miednicy są często określane jako mięśnie pochwy. No dobra, mięśnie dna miednicy mają też mężczyźni 😉 W każdym razie – regularna praca mięśni dna miednicy może prowadzić do silniejszych i bardziej satysfakcjonujących orgazmów. Jak to się dzieje? Wróćmy do kobiet – skurcz mięśni dna miednicy podczas stosunku, dzięki przyciągnięciu przedniej części pochwy do wewnętrznych partii łechtaczki, umożliwia osiągnięcie orgazmu. Czyli im sprawniejsze mięśnie, tym orgazm będzie dłuższy i bardziej intensywny. A ściśnięcie tych mięśni podczas seksu stwarza podwyższone doznania również dla partnera.

Kiedy poruszasz się seksownie – czujesz się seksownie!

Na co jeszcze możesz liczyć trenując pilates? Oprócz wzmocnienia głębokich mięśni dna miednicy, zmobilizujesz do ruchu całą miednicę, poprzez odblokowanie napiętych bioder i rozluźnienie dolnej części kręgosłupa. Uwolnienie tego obszaru sprawia, że miednica może kołysać się w górę i w dół oraz poruszać się w koło na wszelkie sposoby. Zyskanie większej mobilności w tym rejonie ciała pozwala na więcej swobodnego ruchu. A taki ruch jest baaaardzo seksowny.

Nowe pozycje w zasięgu Twojego ciała

Pilates doskonale wpływa na całe ciało. Zwiększa zakres ruchów, pozwala rozciągnąć mięśnie i wysmuklić sylwetkę. Elastyczność to zaraz po stabilności najważniejsza cecha pilatesu. Elastyczność umożliwia swobodniejsze poruszanie się, wpływając na rozluźnienie bioder i mięśni nóg. A to oznacza, że pilates pozwoli Ci również na bardziej zaawansowane eksperymenty z pozycjami w sypialni!

Pilates dla ciała i duszy

Tak, pilates zdecydowanie dobrze wpływa na całe ciało, jak i duszę. Sprawi, że staniesz się bardziej wytrzymały, co ma zdecydowanie pozytywne przełożenie na łóżkowe igraszki. Trenowanie pilatesu pozwoli Ci skoncentrować się połączeniu ciała i umysłu – a to pomoże Ci lepiej zrozumieć własne ciało. A większa świadomość własnego ciała, prowadzi do dobrej formy, poprawy postawy ciała, a także do… dużo bardziej satysfakcjonującego życia seksualnego.